czwartek, 24 maja 2012

Przebiec 21 km?


Półmaraton to jedno z moich niespełnionych marzeń; czy spełnię je w tym roku? Oczywiście, że tak! Wystarczy tylko „kilka” treningów, „trochę” wyrzeczeń i  21,1 km na mecie będzie moje!
Kilka słów o moim bieganiu :)
Zaczęłam ponad 4 lata temu (nie dlatego,że chciałam schudnąć, tylko dlatego,że po pół roku nie wychodzenia praktycznie z domu czułam się jak emerytka) i nigdy nie zapomnę mojego pierwszego biegu:  niecałe 15 minut , zadyszka, gęba czerwona jak burak, ból w płucach jakbym co najmniej pół życia paliła, koszulka mokra, a ja z mieszanymi uczuciami: po co ja w ogóle biegłam?Czy mi już do końca odbiło? Z drugiej strony szczęśliwa, że w końcu ruszyłam swoje prawie zastygłe kości. ;)
Później było już tylko lepiej. Po około dwóch tygodniach byłam w stanie zrobić 25 min biegu ciągłego. I chyba się uzależniłam.


Biegam 3-4 razy w tygodniu po 4-10 km. Jednak od kilku tygodni mój trening wygląda tak:
Przede mną więc jeszcze 12 tygodni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz